Powered By Blogger

czwartek, 19 września 2013

Worek bez dna.

Za dwa tygodnie wychodzę za mąż, a tu takie pierdoły mi w głowie.
Bożę wspomóż zagubione dziewczę.





czwartek, 4 lipca 2013

Chłodna biała dama.




Nie pora teraz, na migoczący nikomu nie potrzebny bełkot...
Matko boska, mam dość już tego lata. A jeszcze dokładniej - tej pogody. Tak, stanowczo tęsknię za zimą ;(

Torba, bluzka - osiedlowy sklep okulary, buty - allegro

wtorek, 7 maja 2013

środa, 6 marca 2013

Włosoholizm.

Czy moje Małe Potworki, są ciekawe czego używam do pielęgnacji włosów ?

Tak na prawdę posiadam tylko kilka kosmetyków, bez jakiś drogich uniesień czy zmyślonych zachcianek.
Zresztą odkąd mam TT, mogłabym tak na oko odstawić połowę z nich gdzieś daleko do szafki :)
Szczotka genialnie się spisuje.

Do tego (tak w wielkim skrócie) nie robi mi różnicy, jakiej odżywki użyję.
Tania, droga, pachnąca ... Obojętnie. Ważne żeby coś zostało nałożone na moje rude kłaki, bo jeżeli zapomnę o tym obowiązku ciężki jest mój los. Podobnie jest z szamponem, wyjątkiem są tylko te ziołowe .. ( A kysz ! Szatanie ).

Co do olej owania włosów, jakoś nie mogę się zmobilizować. ( Nie znoszę zmywać olejów i to jest mój największy ból ).
Do tego od niedawna mogę nazywać siebie, fanką marki Biovax (shit, to brzmi jak reklama, szkoda tylko że nikt mi za to nie płaci ).
A większość z tych rzeczy tak naprawdę na chwilę obecną jest mi całkowicie obojętna.
Bo tylko od masek, wcierek i suplementów. Oczekuję jakiś większych efektów.

Na sam koniec napiszę że wolniutko, ale planuję zrobić drugie podejście do picia drożdży. Pierwsze było kompletnym niewypałem.
Jak i również spróbować kosmetyków aleterry. Na wizażu aż się roi od b.dobrych recenzji na temat tej marki.




poniedziałek, 25 lutego 2013

Testowane na Rudej Sroce.

Jak dobrze że ten przeklęty dzień mam już za sobą. Bo co jak co, ale przyznaj szczerze ile znasz osób które nie znoszą swoich urodzin ?
Ja tak na prawdę znam tylko jedną - siebie. I nie, to nie jest żaden jednoroczny koci wymysł ani śmieszna prowokacja.
Mam 22 lata i odkąd tylko pamiętam, co rok krew mnie zalewa co rok jest taki sam schemat wydarzeń.

Dziwadło/dziwoląg.

Podążając dalej nie znoszę wyżej opisanego dnia i dostawania prezentów z tej jakże "pięknej" okazji.
No ale istnieje jedna taka skromna osoba, która śmie przeciwstawiać mi się na bardzo często.
I w tym roku wyjątkowo, nie miałam siły się dalej upierać.
Padło na paletkę cieni Sleek.

Znów za dużo czasu poświęcam na czytanie niektórych blogów, dziewczyny bezlitośnie kuszą. A ja potem skromnie mówiąc mam syndrom pt. "Houston we have a problem". Bo gotówki mało, a tyle rzeczy chciałoby się mieć w swojej kosmetyczce.
I kończąc przy okazji mam prośbę. Bo po jej zakupie, niestety okazało się że jestem kompletnym beztalenciem. Zresztą widać to na moich zdjęciach make-up no make - up tak zwany. Tak więc macie może jakieś sugestie - podpowiedzi - instrukcje ? Cokolwiek ?.





środa, 6 lutego 2013

Jutro będzie futro.

Na temat naturalnych futer raczej nie powinnam się aż tak bardzo rozpisywać.
Mój prostacki język bywa czasem za bardzo plugawy.
Jednakże napiszę tylko tyle że ludzie którzy tolerują, a co gorsza noszą naturalne wyroby z tej gałęzi przemysłowej, sami po śmierci powinni zostać obdarci ze skóry.
Tak dla harmonii i rzecz jasna zasad. Które wprowadzę jak zostanę premierem ( joke).


A ja mam dziś na sobie. Syntetyczne, używane wcześniej przez jakąś dziewczynę pseudo futro.
Mięciutkie - cieplutkie.
Kupione za śmieszną cenę ...
I co najważniejsze, żadne zwierze nie musiało na tym niezdrowo ucierpieć.





Futro - allegro.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Białe trufle.

Nareszcie uporałam się z paskudną zmorą.
Co prawda zawsze mogło być lepiej, jednakże nie przesadzajmy już. Bo nie jedna osoba musi się z tym bujać dużo dłużej ...

Nie wiesz co autor ma na myśli ?

Ha !

Śmiem twierdzić i nawet rozpędzę się pisząc moje ulubione powiedzonko - Że jak nie wiadomo o co chodzi, to rzecz jasna chodzi o pieniążki.
Szczere i za razem prawdziwe, przynajmniej w dzisiejszych czasach ...
W końcu robienie prawka i zdawanie państwowych egzaminów może człowieka przyprawić o mdłości.
I to nie tylko jeden raz ... Ehh.
Współczuję tylko tym co prawo jazdy będą zdawać już na nowych zasadach. Niezła rzeź.
Ale już ! Koniec.

Co do zestawienia. Wypadało by się przyznać do tego...
Że taki mały potwór jak ja, przechodzi kolejną fazę, jeśli chodzi o gust i upodobanie.
Ostatnio kupuję tylko te rzeczy które niemiłosiernie się błyszczą.
Zresztą prawdę pisząc to dla mnie nie jest jakaś szczególna nowość.
Co po niektóre trendy w modzie, łapię z dość sporawym opóźnieniem. Na prawdę sporawym.

Biały bezrękawnik/spodnie - C.H. Ptak
Lity - allegro.
Płaszcz - osiedlowy sklep.
Biżuteria - House/Cropp Town.
Czapka ( przyjaciółki ) - asos.com